Tak więc na rynku komunikatorów w Polsce mamy trzech wielkich graczy: gadu-gadu, tlen i jabbera. Tlen przyjęło się nazywać modyfikacją jabbera, jednak nie jest on z nim kompatybilny. Ostatnio triumfy święci jabber, będący zaadoptowany przez google do usługi google talk oraz przez facebooka do jego czatu. To jednak nie rozwiązuje sprawy wiecznie padających serwerów jabbera i niepełnej obsługi tak przez gtalk, jak i przez tlena. Wiadomości offline to rzecz, o której właściwie można pomarzyć, używając do komunikacji serwera jabbera z gtalkiem. Podobnie zaobserwować można jakieś sklejanie i opóźnienia w komunikacji z tlenem. Facebook posiada serwer niepełny, z którego aby skorzystać, należy mieć konto na facebooku i podpiąć sobie je pod komunikator. To oznacza, że nie możemy ze swojego klienta pisać tak po prostu na kontakty w domienie @facebook. Problematyczna jest także obsługa gg: przez transporty, które każdy wie jak działają. Chyba nie ma jednej rozwijanej wersji, nie ma też serwera bez modyfikacji.
[Głosów:0 Średnia:0/5]