Aby produktywnie spędzić czas wolny, można poszukać ciekawego języka do nauki lub podszlifować ten, który już umiemy. Nie trzeba ślęczeć nad książkami wkuwając miliony trudnych słówek. Najważniejsze jest osłuchanie. Polacy mają to do siebie, że opanowali, w różnym stopniu oczywiście, najtrudniejszy język świata, z milionem odmian, świszczącymi i szeleszczącymi dźwiękami. I jakiś język miałby nam być straszny? Języki słowiańskie, czyli rosyjski, czeski czy słowacki możemy bardzo łatwo sobie przyswoić, jak i języki germańskie, które charakteryzują się nieskomplikowaną gramatyką i względnie łatwą wymową. Zapamiętywanie ułatwia też fakt, że wiele słów zaporzyczonych z angielskiego, niemieckiego i rosyjskiego (chyba jedyny plus zaborów i rozbiorów) funkcjonuje do dziś jako potoczyzmy. Ucząc się języków orientu, które mają charakterystyczne i zrażające do siebie krzakowate słowa, wbrew pozorom, są zaskakująco łatwe. Wystarczy oglądać dużo filmów z napisami, a osłuchanie samo przyjdzie i komunikacja z takim Japończykiem nie będzie sprawiać problemów. Oczywiście nic nie przychodzi szybko i przyjemnie. W nauce języków należy wykazać się systematycznością, samodyscypliną i zaparciem (bynajmniej chodzi o problemy gastryczne), chęciami i celem, który chcemy osiągnąć – obejrzeniem w całości zagranicznego filmu bez napisów ze zrozumieniem jego treści w 100%. Więc jeśli dysponujesz mnóstwem wolnego czasu, zacznij się uczyć języków, a świat będzie na wyciągnięcie dłoni.

www.delite.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ